Zwycięzcą trzeciej edycji Pucharu Katowic organizowanego przez organizatorów Katowickiej Ligi Szóstek została Firma ZK Grzybowice, która w finale pokonała Markneto Scousers po rzutach karnych. Na trzecim miejscu podium stanął No Name Team. Tymczasem triumf w Fazie Pocieszenia trafił w ręce DSA Team.

Za nami kolejna edycja turnieju o Puchar Katowic sezonu 2023/2024. W niedzielę 9 czerwca od godziny 9:00 na boiskach katowickiego Ośrodka Sportowego „Hetman” udział wzięło 16 drużyn, które rywalizowały między sobą o główne trofeum. Zawody rozpoczęły się w czterech grupach, po cztery zespoły w każdej, w systemie każdy z każdym, bez meczów rewanżowych. Awans do fazy pucharowej uzyskiwały dwie najlepsze ekipy. Co najważniejsze, nawet przegrani z miejsc 3. i 4. mieli szanse przedłużyć swoją przygodę z turniejem walcząc o wygrane w Fazie Pocieszenia. Od początku do końca towarzyszyły nam niesamowicie piłkarskie emocje, a w samym finale staliśmy się świadkami powtórki z rozrywki, bowiem Firma ZK Grzybowice ponownie skrzyżowała rękawice z kadrowiczami Scousers.

 

FAZA GRUPOWA

Grupa A:

W grupie A głównym faworytem do awansu byli Falcons, którzy w sezonie toczyli boje w Ekstralidze. Jednakże tutaj „Sokołom” powinęła się noga i o mały włos szczęśliwie wyszli z grupy, lecz z drugiego miejsca. Pierwszeństwa ustąpili drugoligowemu Góral-Trans. Trzecią lokatę zajęła drużyna 4 Ligi, FC Załęże. Ostatnie miejsce przypadło dla występującego w 1 Lidze Drive Shaft, który dzielnie stawił czoła najsilniejszym remisując bezbramkowo z „Góralami” i Falcons. Aczkolwiek zabrakło punktów z będącymi w zasięgu ręki rywalami z Załęża, wówczas rywalizacja nabrałaby rumieńców.

Grupa B:

W grupie B mieliśmy dwóch kandydatów do awansu i naszych oczekiwań nie zawiedli. Mistrz Katowic, Firma ZK Grzybowice, pokazała klasę strzelając dziewięć bramek zachowując przy tym czyste konto. Jak przystało na mistrza awansowali z pierwszej lokaty. Tuż za nimi drugi faworyt, Stara Gwardia, która ma za sobą fenomenalną rundę wiosenną. „Gwardziści’ ulegli jedynie zabrzanom, lecz z honorem przyjęli na klatę porażkę z liderem katowickich rozgrywek. Na trzecim stanowisku FC Astronauts, którzy odnieśli triumf nad ostatnimi w tej grupie The Whites Siemianowice. The Whites mimo szczerych chęci i walki nie zdołali zgarnąć ani jednego punktu, co więcej stracili najwięcej bramek w całym turnieju.

Grupa C:

W grupie C rywalizacja toczyła się pomiędzy Markneto Scousers II, No Name Team, Plawią Old Boys Witosa oraz CJDR Katowice. I w takiej kolejności drużyn ułożyła się tabela. Niespodzianką jest z pewnością pozycja „Old Boysów”, którzy w decydującym meczu ulegli No Name Team. Zachwyciła druga kadra Scousers nie zaznając porażki. Jednakże po wygranych z faworytami, remis z CJDR może być dużym zaskoczeniem. Mimo wszystko Plawia oraz CJDR pożegnali się z Fazą Mistrzowską, by następnie skierować swoje siły w Fazie Pocieszenia.

Grupa D:

Awans na wyciągnięcie ręki mieli Markneto Scousers oraz DSA Team, czyli zespoły Ekstraligi. W konfrontacji z Aristocrats Saint-Germain i Falcons II byli głównymi faworytami. Lecz turnieje rządzą się swoimi prawami i tylko „Scousersi” popisali się świetną grą zajmując pierwsze miejsce. Druga lokata wyróżniła ASG, które kosztem DSA Team mogło zasmakować gry z najlepszymi. DSA Team oraz ostatni Falcons II na tym etapie zakończyli swój udział, by móc kontynuować zmagania w Fazie Pocieszenia.

 

FAZA POCIESZENIA

1/4 Faza Pocieszenia I Etap:

W pierwszym etapie ćwierćfinału Fazy Pocieszenia pewne zwycięstwa odniosły zespoły Falcons II oraz DSA Team solidnie pokonując swoich rywali. Niełatwą przeprawę mieli za to gracze katowickiego CJDR, którzy dopiero w końcówce zdołali przechylić szalę, by pokonać ekipę z Załęża. W podobnej sytuacji znaleźli się również Old Boys Witosa dowożąc do ostatnich minut skromny triumf nad Drive Shaft.

1/4 Faza Pocieszenia II Etap:

W drugim etapie ćwierćfinałów Fazy Pocieszenia znalazły się przegrani ćwierćfinałów Fazy Mistrzowskiej. Jedynie Stara Gwardia mogła cieszyć się jeszcze z przedłużenia przygody z zawodami pokonując po niezwykłej bitwie Plawię Old Boys Witosa. W pozostałych spotkaniach CJDR konsekwentnie eliminuje z dalszej gry „Arystokratów”, druga kadra „Sokołów” zmusza do kapitulacji Góral-Trans, a DSA Team nokautuje z kolei pierwszy skład Falcons.

Półfinał Fazy Pocieszenia:

W półfinale honory „sokolich” barw bronił drugi zespół Falcons wygrywając dwubramkową przewagą z CJDR Katowice. W drugim pojedynku poprzeczkę wysoko DSA Team postawiła Stara Gwardia. Niestety zabrakło szczęścia i oczywiście czasu, by doprowadzić do serii rzutów karnych. DSA Team dowiozło prowadzenie do końca i awansowało do finału.

Mecz o 3. Miejsce Fazy Pocieszenia:

W meczu o brązowy medal Stara Gwardia już nie pozwoliła sobie na błędy. Pewne zwycięstwo i dwa gole Adriana Frańczaka przypieczętowały „Gwardzistom” trzecie miejsce na podium.

Finał Fazy Pocieszenia:

W finale Fazy Pocieszenia DSA Team starło się z Falcons II. Ekstraligowiec nie dał najmniejszych szans rywalowi pewnie go pokonując 4:1. Średni sezon goście mogą sobie zrekompensować wygraną właśnie w Fazie Pocieszenia Pucharu Katowic.


Król strzelców

Najlepszymi strzelcami podsumowując grupy plus poszczególne spotkania Fazy Pocieszenia zostali z siedmiona golami Adrian Frańczak (Stara Gwardia) oraz Mateusz Barański (Falcons).

 

FAZA MISTRZOWSKA

Ćwierćfinały:

W ćwierćfinałach głównej drabinki Pucharu Katowic pewne zwycięstwa odnieśli faworyci: Firma ZK Grzybowice, No Name Team oraz Markneto Scousers. Jedynie drugi skład „Scousersów” męczył się z Falconsami i tylko dzięki bramce Nikodema Zielonki zawodnicy z czerwono-żółtych strojach wywalczyli awans.

Półfinały:

Półfinałowe pary były naprawdę wyrównane i w jednym przypadku dość nietypowe. Otóż los skrzyżował drogi dwóch składów Markneto Scousers. Oczywiście pierwszy skład, występujący w Ekstralidze, pewnie pokonał rezerwy 4:1, choć mogliśmy być świadkami naprawdę ciekawego spotkania. Jednakże nasze oczy najbardziej były zwrócone na starcie Firmy ZK Grzybowice z No Name Team. Po dwubramkowym remisie o grze w wielkim finale miały zadecydować rzuty karne. Tutaj lepsi okazali się zabrzanie i to oni stanęli przed szansą gry o podwójną koronę.

Mecz o 3. Miejsce:

W meczu o brązowy medal No Name Team stanął w szranki z Markneto Scousers II. Po dwóch golach Wiktora Ciocha i jednym Dawida Pasieki szybkie prowadzenie objęli gospodarze. O szybsze bicie serce w drugiej połowie gospodarzy przyprawili „Scousersi” wypuszczając w pole karne autora dwóch bramek, Szymona Zielonkę. Lecz Cioch kompletując w 17. minucie hat-tricka przypieczętował cenny triumf i zapewnił swojej drużynie trzeci schodek podium.

Finał Fazy Mistrzowskiej:

W wielkie finale Pucharu Katowic mieliśmy powtórkę z rozrywki, bowiem Firma ZK Grzybowice ponownie spotkała się z drużyną Scousers. Tym razem pod szyldem Markneto Scousers obrońcy tytułu za wszelką cenę pragnęli powtórzyć wyczyn sprzed roku. Pojedynek od pierwszych minut charakteryzował się rozważną grą obu zespołów w każdym sektorze boiska. Solidnie zbudowane mury obronne sprawiły, że regulaminowy czas zakończył się bezbramkowym remisem. O końcowym rezultacie zadecydowała seria rzutów karnych. Próbę nerwów wytrzymali zabrzanie skutecznie egzekwując jedenastki i tym sposobem rewanżując się za poprzedni finał mogli zasłużenie celebrować upragnione zwycięstwo w Pucharze Katowic sezonu 2023/2024.


Król strzelców

Najlepszymi strzelcami z pięcioma golami na koncie zostało czterech zawodników: Oliwier Jarosz i Szymon Zielonka (Markneto Scousers) oraz Wiktor Cioch i Dawid Pasieka (No Name Team).

 

 

Kamil Jasica