W sobotę 15 czerwca na boisku katowickiego obiektu sportowego „Hetman” Koku Sushi Shadows Myszków rzutem na taśmę pokonało Falcons i po raz drugi z rzędu triumfuje w turnieju Mistrzostw Śląska „Fussball Cup”. Brązowy medal trafił na szyje Luz Blues Team. Całodniowe zawody zamykają sezon katowickich rozgrywek piłkarskich szóstek.

Tegoroczny „Fussball Cup” skupił w sobie 30 zespołów, które rozlosowane zostały do sześciu grup, po pięć w każdej. Mecze grupowe były rozgrywane 1×15 minut, w fazie pucharowej czas spotkań wynosił 2×10 minut. Awans do dalszej fazy uzyskały dwie najlepsze drużyny każdej z grup oraz cztery z trzecich miejsc z najlepszym bilansem. Triumfator zgarnął przepustkę na Mistrzostwa Polski SuperLiga6, tymczasem pozostałe trzy miejsca pojawią się w eliminacjach krajowego turnieju. Tym oto sposobem druga edycja turnieju zagwarantowała nam dzień pełen piłkarskich emocji.

 

FAZA GRUPOWA

Grupa A:

W grupie A losowanie połączyło dwie katowickie ekipy – Falcons i Alchemię Batory oraz reprezentujące na co dzień ligę w Radzionkowie – Dynamo Bytom, ligę w Tychach – FC Karolina i Zagłębiowską Ligę Szóstek – FC Pawiak Sosnowiec. Faworytem grupy bez wątpienia były „Sokoły”, które z ekstraligowym doświadczeniem bezapelacyjnie z kompletem punktów zajęły pierwszą lokatę zmuszając rywali do kapitulacji. Walka o pozostałe miejsca toczyła się głównie pomiędzy Dynamem Bytom, Alchemią Batory i Pawiakiem. Niesamowity zbieg okoliczności sprawił, że sytuacja tej trójki się skomplikowała, wobec czego przy równej ilości punktów wymagane było utworzenie małej tabelki, która miała zweryfikować bilans zainteresowanych ekip. Tym sposobem awans z drugiej lokaty otrzymało Dynamo, z kolei Alchemia szczęśliwie przeszła do następnej rundy z trzeciego stanowiska. FC Pawiak przegrał swoją szansę w ostatnim meczu, wobec czego żegna się zawodami na czwartej pozycji. Stawkę zamknęła FC Karolina nie odnosząc żadnego zwycięstwa.


Grupa B:

W grupie B faworytem było katowickie Markneto Scousers II i ze swojego zadania wywiązało się obowiązkowo. Cztery wygrane zagwarantowały zawodnikom w czerwono-żółtych barwach pierwszą lokatę. Zacięta bitwa toczyła się o pozostałe miejsca. Ostatecznie na drugiej lokacie z sześcioma punktami uplasowała się drużyna z Częstochowy – FC Wasted Talents, która zaimponowała determinacją i charakterem walki. Z taką samą ilością punktów na trzecim miejscu, dającym awans do fazy pucharowej, znalazł się tyski Centrum Team. Tuż za rywalami, również z sześcioma oczkami, lecz gorszym do rywali bilansem, The Bulls Alko Team. Tymczasem tabelę zamknęli FC Astronauts zaznając cztery porażki.

Grupa C:

Luz Blues Team reprezentujący tyskie rozgrywki był bezkonkurencyjny wobec drużyn grupy C. Z czystym kontem i dziesięcioma bramkami Luz Blues Team brawurowo rozjechał konkurencję szykując się powoli na mecze pucharowe. Walka toczyła się pomiędzy Perłą Bytom z Radzionkowa oraz Katowickiem Góral-Trans. Obie drużyny skompletowały po siedem punktów, lecz minimalnie lepszy bilans bramkowy uzyskali gracze Perły. Trzecia lokata również dająca awans przypadła dla „Górali”. Pozostałe dwa ostatnie miejsca obsadzili Pijani Powietrzem z KLS oraz KS Inner grający na co dzień w Zagłębiowskiej Lidze Szóstek.

Grupa D:

Niezwykle silną grupę utworzyli Hiacynt Tychy, obrońcy tytułu – tym razem pod szyldem Koku Sushi Shadows Myszków, Chelsea Kenzo, DSA Team oraz FC Ravens. Walka o pierwsze miejsce toczyła się pomiędzy Hiacyntem a ekipą z Myszkowa i choć obie strony zakończyły grupowe zmagania bez porażki, to o dwa punkty lepsi okazali się przyjezdni z Tychów. Na trzeciej lokacie występująca w KLS Chelsea, której remisy z faworytami – Shadows i DSA Team nie wystarczyły. Punktów zabrakło również ekstraligowemu DSA Team zajmującego finalnie czwartą lokatę. Stawkę zamknęli gracze z Częstochowy. FC Ravens niestety w tych zawodach byli dostawcami punktów doznając sromotnych porażek. Jednakże wielkie brawa za udział i wszelkie starania.

Grupa E:

Zwycięzcą grupy E zostali mistrzowie 1 Ligi KLS, Kreple Ochojec. Komplet punktów szybko przerzucił ochojczan do drabinki pucharowej. Druga lokata przypadła częstochowskiej Formozie, która okazała się lepsza od Dusicieli. Jednakże tyska ekipa mając sześć punktów także szczęśliwie znalazła się wśród par 1/8 finału. Na czwartym stanowisku KS Bytomka (Radzionków), która odniosła jedyną wygraną nad KS Silesią Katowice II. Katowiczanie niestety bez żadnej wygranej i bez żadnej strzelonej bramki szybko pożegnali się z turniejem.

Grupa F:

W grupie F rywalizacja łeb w łeb toczyła się pomiędzy FC Jaśkowicami a Falcons II. Drużyny na co dzień występujące w katowickich rozgrywkach toczyły walkę do samego końca i dopiero w ostatnim pojedynku górą byli gracze z Jaśkowic. O trzecie miejsce walczył Amsterdam Duet Team (Tychy) oraz PMB Szombierki (Radzionków). Oba zespoły uzbierały po sześć punktów, lecz finalnie zabrakło niewiele, aby zagrać w fazie pucharowej. Grupę zamknęli FC Anpacars kończąc zawody bez wygranej.


1/8 FINAŁU

Pierwsza część fazy pucharowej stworzyła niezwykle ciekawe pary. Największy nokaut odczuła Perła Bytom ulegając Falcons aż 12:0. Tymczasem druga kadra „Sokołów” nie miała już takiego szczęścia i ugięła się pod naciskiem tyskiego Hiacyntu. Nie zawiódł w tyskich derbach Luz Blues Team pewnie pokonując Dusicieli, Koku Sushi Shadows Myszków, czy FC Jaśkowice. Z dobrej strony pokazali się FC Wasted Talents oraz Centrum Team sensacyjnie wygrywając z Kreplami Ochojec. Do ćwierćfinału awansowało także Markneto Scousers II rzutem na taśmę wyrywając triumf Alchemii Batory.

ĆWIERĆFINAŁY

W ćwierćfinale nadal imponowali wysoką formą Luz Blues Team. Zachowując od początku zawodów czyste konto tyscy zawodnicy odesłali do domu ostatnią ekipę reprezentującą częstochowską ligę – FC Wasted Talents. Półfinał otworzył drzwi przed Koku Sushi Shadows Myszków, którzy pokonali FC Jaśkowice. Niespodzianką był triumf niżej notowanego Centrum Team nad Hiacyntem Tychy. Mecz pomiędzy tymi dwoma tyskimi ekipami zmusił Hiacynt do pożegnania się z dalszą przygodą w sobotnim turnieju. Największym widowiskiem z kolei było starcie Falcons z Markneto Scousers II. Po dwubramkowym remisie o awansie miały zadecydować rzuty karne. Próbę nerwów wytrzymali „Falconsi” wygrywając 3:2.

PÓŁFINAŁY

W półfinale Falcons skrzyżowali rękawice z Luz Blues Team. Po twardej walce „Sokoły” zmusiły rywala do pierwszej w turnieju porażki, dzięki czemu znalazły się w wielkim finale. W drugiej parze Koku Sushi Shadows Myszków z trudem dowieźli prowadzenie do końca regulaminowego czasu i pokonując skromnie Centrum Team otworzyli sobie drzwi do upragnionego finału.

MECZ O 3. MIEJSCE

W meczu o 3. Miejsce naprzeciw siebie stanęły zespoły na co dzień grające w Tychach. Po wyrównanym boju czarny koń zawodów, Centrum Team, zdołał zremisować z Luz Blues Team 1:1 w regulaminowym czasie gry. W walce o podium miały zadecydować rzuty karne. Większą skutecznością wykazał się Luz Blues Team i tym samym w pięknym stylu wywalczyli sobie brązowy medal.

FINAŁ

W wielkim finale Koku Sushi Shadows Myszków spotkało się z drużyną Falcons. W poprzedniej edycji Shadows pokonali Chmielaków stając się pierwszym triumfatorem „Fussball Cup”. Teraz znów napotykają na swojej drodze rywala z katowickiej Ekstraligi. Był to niesamowity finał, w którym mogliśmy być świadkami niezwykle dynamicznej wymiany ciosów oraz wielu bramkarskich interwencji ratujących zespoły z opresji. Wydawałoby się, że losy tego pojedynku sprawiedliwie rozstrzygnie seria rzutów karnych, jednakże „Shadowsi” grali do końca. W 20. minucie w dramatycznych okolicznościach Sylwester Pawełczyk postawił kropkę nad „i” pieczętując nieopisany triumf. Koku Sushi Shadows Myszków po raz drugi w finale Mistrzostw Śląska „Fussball Cup” i po raz drugi staje na jego najwyższym podium.

 

KRÓL STRZELCÓW

Królem strzelców II edycji „Fussball Cup” został z 11 bramkami Kacper Majewski (Markneto Scousers II).

 

*************************

Dziękujemy Sponsorom i Partnerom, którzy nas wspierali podczas rozgrywania Mistrzostw Śląska „Fussball Cup” 2024: ZINA, PIZZERIA CZAPLOMANIA, ODNOVA FLOAT&SPA, Superbet, SuperLiga6, MOSiR Katowice oraz Miasto Katowice. Serdecznie dziękujemy za współpracę!

 

Kamil Jasica