FC Jaśkowice triumfalnie i zasłużenie wznoszą puchar, No Name Team Katowice ze srebrem, z kolei FC Land of Fire niespodziewanie zawieszają na szyjach brązowy medal. Tak prezentowało się podium podczas trzeciej edycji Halowego Turnieju KLS, który wieńczy „parkietowy” sezon 2023/2024.

MG Wiśniówka Panaso Polska, Young Power Bielsko-Biała, a po niedzielnych zawodach do grona zwycięzców Halowego Turnieju KLS dołączyła drużyna FC Jaśkowice. Za nami długo wyczekiwany przez zwolenników halowych zmagań turniej organizowany przez Katowicką Federację Sportów Amatorskich. W niedzielę 18 lutego, tym razem na parkiecie hali Ośrodka Sportowego w Szopienicach, podczas trzeciej edycji rozgrywek wybiegło dwadzieścia zespołów, nie tylko z Katowic, ale także spoza granic stolicy Śląska. Te w czterech grupach, a następnie w fazie pucharowej od godziny 7:00 do 22:00 walczyły o główną nagrodę. Pełen emocji i rywalizacji turniej zwieńczył halowy sezon 2023/2024 pozostawiając nas jeszcze w stanie piłkarskich wrażeń.

 

FAZA GRUPOWA

Grupa A:

W grupie A głównym kandydatem do awansu były FC Jaśkowice, które na co dzień grają w Ekstralidze Katowickiej Ligi Szóstek. Dwa zwycięstwa i dwa remisy pozwoliły ekipie z Jaśkowic wygrać grupową rywalizację i postawić pierwszy krok w stronę finału. Pozostała walka o drugą lokatę pomiędzy zespołami Nankatsu, Gwiazdą Borki, E36 Koszutka oraz Byliśmy Lepsi. Statystyki stawiały w roli faworytów doświadczonych graczy Nankatsu, również znanych nam z katowickich boisk, lecz zabrakło szczęścia i jednym punktem przegrywają konkurencję z reaktywowaną na potrzeby turnieju Gwiazdą Borki. Jedna wygrana oraz trzy remisy umożliwiły Gwieździe przedłużenie przygody z halowymi zawodami. Nankatsu finalnie zajęli trzecie miejsce, tuż za nimi E36 Koszutka, która potrafiła zatrzymać FC Jaśkowice uzyskując dwubramkowy remis. Stawkę grupy A zamknęli debiutujący Byliśmy Lepsi. W swoim premierowym debiucie nowicjusze zakończyli turniej wywalczając dwa punkty.

Grupa B:

Spoglądając na grupę B przed pierwszym gwizdkiem sędziego ciężko było wyłonić faworytów. Konkretna mieszanka zespołów z charakterem, które miały chrapkę na fazę pucharową. Jako jedyni bez porażki występy zakończyli zawodnicy tyskiego przedstawiciela, Luz Blues Team. Remis z Alchemią Batory nie przeszkodził im w wyjściu z grupy z pierwszego miejsca. Z pewnością miłą niespodzianką był awans FC Land of Fire z drugiej lokaty, ekipy złożonej z obcokrajowców. Pokonując w ostatnim spotkaniu All Stars Sosnowiec rzutem na taśmę zapewnili sobie dalszą grę w turnieju. Wobec czego All Stars musieli przełknąć zajecie trzeciego stanowiska i podobnie, jak Drive Shaft oraz zamykająca pulę Alchemia Batory przedwcześnie zakończyć udział w niedzielnych zawodach.

Grupa C:

Jedna z najsilniejszych grup niedzielnych zmagań, w której losowanie zesparowało  ze sobą zwycięzcę pierwszej edycji Halowego Turnieju KLS, MG Wiśniówkę, z No Name Team Katowice, ekipą Tiki Taka, Krysławem S.C. oraz FC Uwolnić Barabasza. Najsłabiej wśród uczestników prezentowali się „Barabasze”, którzy pomimo walki niestety zamknęli grupową stawkę. Bitwę o awans wygrał No Name Team Katowice kompletując osiem punktów. Z takim samym dorobkiem fazę grupową przeszła Tiki Taka, lecz minimalnie gorszy bilans bramkowym uplasował zespół z Chorzowa na drugim stanowisku. Największą niespodzianką z pewnością była forma MG Wiśniówki, która tym razem nie potrafiła znaleźć sposobu na lepiej dysponowanych rywali. Porażka z Krysławem, remis z Tika Taką, wymęczone trzy punkty z Uwolnić Barabasza, gdzie jedyna bramka padła dosłownie w ostatniej sekundzie meczu oraz sromotne lanie z ręki No Name Team Katowice niestety umieściły głównego faworyta na czwartym miejscu. Oczko wyżej, na trzecim szczeblu, zameldował się walczący do ostatnich kropli potu Krysław S.C., któremu do awansu zabrakło tylko punktu.

Grupa D:

Faworytami w grupie D był Hiacynt Tychy oraz Dachy&Shadows Myszków i oczekiwań swoich kibiców zespoły nie zawiodły. Hiacynt jako jedyny w fazie grupowej zgromadził komplet punktów zmuszając rywali do kapitulacji. Z kolei ekipa z Myszkowa mogła na plecach czuć jedynie oddech tyskiego Amsterdamu. Bezpośrednia konfrontacja pomiędzy tymi drużynami, zakończona sześciobramkowym nokautem, premiowała Dachy&Shadows do ćwierćfinału. Amsterdam Duet Team na trzecim schodku grupowego podium, tuż za nimm Harpagan Gliwice i z jednym punktem na koncie, Kato Galaxy.

 

FAZA PUCHAROWA

W ćwierćfinałach prawdziwa walka o główną nagrodę dopiero się rozpoczęła. Już w pierwszym meczu doszło do nie lada sensacji, podczas której los skrzyżował drogi FC Jaśkowic i Tiki Taki. Zapowiadał się przedwczesny finał, lecz zawodnicy w niebieskich trykotach urządzili rywalowi totalną demolkę wręcz z hukiem odsyłając Tiki Takę do domu. Bohaterem triumfu był autor sześciu bramek, Szymon Saliński. W drugiej parze Luz Blues Team wykazując się cierpliwością oraz konsekwencję wyeliminował z dalszej gry Dachy&Shadows Myszków. Pozostałe dwa spotkania były okraszone wielkimi emocjami spotęgowanymi serią rzutów karnych. Najpierw po bezbramkowym remisie No Name Team Katowice wygrał próbę nerwów z Gwiazdą Borki, by następnie w meczu twardej walki FC Land of Fire mógł cieszyć się z awansu do półfinału wygrywając rywalizację z Hiacyntem Tychy. Hiacynt jedną nogą był w dalszej fazie rozgrywek, lecz chwila uśpienia pozwoliła obcokrajowcom wyrównać i w ostateczności wykazać się lepszą skutecznością w egzekwowaniu jedenastek.

Mecze w półfinałach zakończyły się zdecydowanymi zwycięstwami faworytów. FC Jaśkowice nie pozostawiły najmniejszych złudzeń Luz Blues Team gładko pokonując rywala, tymczasem No Name Team Katowice okazał się lepszy od FC Land of Fire otwierając sobie tym sposobem drzwi do finału.

W meczu o 3. Miejsce znalazły się czarne konie niedzielnych zawodów. Twarda i nieustępliwa walka pomiędzy FC Land of Fire a Luz Blues Team zakończyła się skromną wygraną obcokrajowców, którzy zasłużenie mogli zawiesić na swoje szyje brązowe medale.

DataGospodarzCzas/WynikiNa wyjeździeMiejsce wydarzenia

W wielkim finale FC Jaśkowice skonfrontowały się z No Name Team Katowice. Już od pierwszych minut obie drużyny ofensywnie rozpoczęły spotkanie i jako pierwsi z prowadzenia mogli cieszyć się goście, gdy w 2. minucie do siatki po podaniu Patryka Stefaniaka piłkę skierował Daniel Książek. Ekipa z Jaśkowic nie zamierzała długo zwlekać z odpowiedzią, a tej chwilę później udzielił jeden z najbardziej aktywnych graczy gospodarzy, Karol Nierząd. No Name Team nie ustępował w atakach, kolejna kontra zakończyła się golem w ich wykonaniu. Po asyście Piotra Makowskiego tym razem Stefaniak w 5. minucie stał się katem golkipera gospodarzy. Jednakże w 10. minucie szczęście uśmiechnęło się do nich. Karol Nierząd doprowadził do wyrównania, wobec czego walka rozpoczęła się na nowo. Jak przystało na finał emocji nie zabrakło, a te wraz z uciekającym nieubłaganie czasem coraz bardziej potęgowały. W 17. minucie Karol Nierząd wprawił w euforię swoich kolegów przechylając szalę na własną korzyść. Już tylko minuty dzieliły gospodarzy od zwycięstwa. I gdy Makowski nie wykorzystał rzutu karnego przedłużającego szanse katowickiej drużynie na dalszą grę, triumf rzutem na taśmę przypieczętował Szymon Saliński. Jego bramka nie tylko uczyniła z niego króla strzelców rozgrywanego turnieju, ale przede wszystkim zapewniła zasłużony triumf FC Jaśkowicom. FC Jaśkowice od początku zachwycali kolektywem oraz składną grą kreowaną głównie między innymi przez braci Nierząd, dzięki czemu pewnie potwierdzili mistrzowskie aspiracje stając się zwycięzcą trzeciej edycji Halowego Turnieju KLS.

DataGospodarzCzas/WynikiNa wyjeździeMiejsce wydarzenia

 

NAGRODY DRUŻYNOWE

IV Miejsce – Luz Blues Team --> Udział w Fussball Cup 2024
III Miejsce – FC Land of Fire --> Udział w Fussball Cup 2024
II Miejsce – No Name Team Katowice --> Udział w Fussball Cup 2024
I Miejsce – FC Jaśkowice --> Udział w Pucharze Polski SuperLiga6

 

NAGRODY INDYWIDUALNE

Król asyst – Rafał Nierząd --> 5 asyst (FC Jaśkowice)
Najlepszy bramkarz – Michał Woźnica (No Name Team Katowice)
Królem strzelców III edycji Halowego Turnieju KLS został Szymon Saliński (FC Jaśkowice) zdobywając 11 bramek.
Najlepszy zawodnik Turnieju – Karol Nierząd (FC Jaśkowice)

 

*************************

Dziękujemy Sponsorom i Partnerom, którzy nas wspierali podczas rozgrywania Halowego Turnieju KLS 2024: ZINA, SUPERBET, ODNOVA FLOAT&SPA, CITY PUB, PIZZERIA CZAPLOMANIA, SUPERLIGA6, MOSiR Katowice oraz Miasto Katowice. Serdecznie dziękujemy za współp

 

Kamil Jasica